niedziela, 16 listopada 2014

Chuckit! Erratic Ball i Ultra Tug


Erratic ball i ultra tug to kolejne piłkowe propozycje od firmy Chuckit. Obie wykonane z naturalnej, wytrzymałej gumy, dzięki czemu super odbijają się. Ultra tug posiada taśmę, która umożliwia dalsze rzuty oraz szarpanie się z psem. Natomiast erratic ball została tak skonstruowana, aby odbijać się w nieprzewidywalny dla psa sposób, dzięki czemu zwiększa zainteresowanie zabawą. 

Obie piłki zostały przetestowane przez Foxtrota. Największym hitem jednak okazał się ultra tug. Dzięki możliwości przeciągania się i szarpania, Foxtrot dosłownie pokochał tą piłkę. Co prawda piłka ma jedną ogromną wadę: nie pływa, co przy pływającym psie jest nieco problematyczne.
Erratic ball faktycznie czasem odbija się w inną stronę, ale na pewno nie tak jak sobie wyobrażałam ;). Dla Foxtrota była bardziej atrakcyjna niż inne, standardowe piłki, ale z naszych chuckit'ów najgorzej wypada. Również, jak w przypadku ultra tug nie pływa. 

Zarówno Chuckit! ultra tug jak i erratic ball to fajne piłki, które dzięki wykonaniu świetnie odbijają się, jak również są łatwe w utrzymaniu czystości. Nie są najlepszym pomysłem, jeżeli pies dużo pływa (no chyba, że ktoś lubi dużo akcesoriów zabierać na spacery, tak jak ja;)). Moim zdaniem przy porównaniu obu piłek wygrywa zdecydowanie ultra tug (głównie przez możliwość szarpania się) jednak erratic ball też ma swoje plusy.

4 komentarze:

  1. Luna bywa tak nieprzewidywalna i wybredna, że boję się kupić chuckity. Gdyby nie patrzeć to wciąż zwykłe piłki.
    Wolimy ażurki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Co prawda piłka ma jedną ogromną wadę: nie pływa, co przy pływającym psie jest nieco problematyczne."
    Zdecydowanie największy minus tej piłki! Nasza prawie zaginęła pod wodą, bo byłam przekonana, że pływa... na szczęscie udało się wyłowić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ultra tug bardzo mi się podoba, oglądałam w TkMaxx ale niestety były tylko małe rozmiary. Może kiedyś ją zamówię :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Swego czasu zastanawiałam się nad Erratic ball, ale myślę, że odpuszczę, szczególnie, jeżeli rzeczywiście odbija się ona tak sobie. Prawdę mówiąc, liczyłam na jakieś straszne fajerwerki, dzikie odbicia i szalone zmiany kierunków, ale z tego co piszesz piłka nie ma szans zainteresować mojego psa. :P

    OdpowiedzUsuń