piątek, 18 października 2013

Petstages Orka

Pestages orka to elastyczna piłka wykonana z wytrzymałego materiału. Pusta w środku nadaje się świetnie jako kula smakula, można ją zawiesić na sznurku jak również może służyć jako zabawka do wody gdyż unosi się na wodzie. Występuje w dwóch rozmiarach: mała o średnicy 6,5cm i dużo o średnicy 9cm. Tyle teorii.


Piłka dzięki elastycznemu materiałowi fajnie się odbija i w przypadku rudego jest bardziej atrakcyjna od innych piłek. Jednak zdecydowałam się na zakup tej piłki przede wszystkim ze względu na to, że pływała oraz szybko schnie. Foxtrot w sezonie codziennie pływa i noszenie piłki tenisowej jest męczące szczególnie jak trzeba potem całkiem mokrą tenisówkę wsadzić do nerki.

Hix

Niestety powiedzieć, że orka pływa to za dużo powiedziane, ona unosi się na wodzie. Z bliskiej odległości nie jest to problem bo jest widoczna jednak, gdy zostanie rzucona dalej może sprawiać trudność z odnalezieniem szczególnie jeżeli pies nie widzi gdzie upadnie. Jednak pomimo tego, że wygląda jakby się przytapiała to faktycznie nie tonie (mój egzemplarz przeleżał w jeziorku ponad 24h aż został uratowany przez moją koleżankę).


Orka jest jedną z fajniejszych piłek które kupiłam Foxtrotowi. Dzięki materiałowi z którego została wykonana świetnie się odbija i jest "przyjaźniejsza" dla psiego pyska. Łatwo się ją czyści i szybko schnie. Dzięki temu że unosi się na wodzie nie ma ryzyka, że pies w porywie chwili utopi ją, jednak według mnie nie nadaje się do wody jako codzienny aport dla psa.


Dzięki Hixowi za pomoc przy zdjęciach :D



3 komentarze:

  1. A jak z giętkością Orki? W sensie czy jest bardziej elastyczna, gniotliwa czy twardsza? Pytam bo mamy małą zagwozdkę - psi znajomy Hebana zostawił u nas squeezz balla, popsutego oczywiście ale będziemy musieli go oddać bo to ulubiona piłka tego psiaka a Heban oszalał na punkcie tych kongowych piłkowych "zwłok". I teraz się zastanawiam czy kupować squeezza, którego Heban już sam sobie popsuje i przystosuje do stanu tej "pożyczonej" piłki czy szukać jakiejś alternatywy, jak np Orka czy bionic ball...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest gniotliwa, rudy zazwyczaj ją memła co też jest na plus bo dzięki temu staje się bardziej atrakcyjna. Wydaje mi się, że mogłaby być alternatywą dla konga chociaż nie miałam z nim doczynienia.

      Usuń
  2. Świetna jest ta piłka. Ludzie sobie ją bardzo chwalą. U nas niestety w sezonie letnim jak na wypady do wody się nie przyda bo Fado nie za bardzo sobie lubi popływać. W sensie idzie do wody gdzie czuje dno. Ale dalej gdy już dna nie ma to nie pójdzie. A pływać potrafi. Psia logika nie zna granic.. Może i ja się zastanowię nad piłką? Tylko gdzie te pieniądze? ;c
    Pozdrawiam Wiktoria

    OdpowiedzUsuń