niedziela, 8 września 2013

Kong Wubba Classic




 Kong Wubba to zabawka zbudowana z 2 piłek pokrytych wytrzymałą nylonową tkaniną. Mniesza piłka jest zrobiona z twardej gumy natomiast większa jest piszcząca. Dodatkowo wyposażona jest w 4 długie "macki".


Foxtrotowi kupiłam wubbę jakieś 3 lata temu i od tego czasu jest w użytku. Co prawda rudy nie jest typem niszczyciela ale swoje przeszła. Najczęściej z rudym się nią szarpiemy bo jest do tego stworzona ale również używam jej do aportowania. Co prawda według producenta nie jest przeznaczona do wody jednak unosi się na wodzie (własnoręcznie sprawdzone).Przeżyła już chyba każde warunki atmosferyczne: mróz, śnieg, deszcz, błoto, słońce. Niestety trochę długo się suszy.


Rzadko się zdaża, że trafiam na zabawkę dla rudego z której jestem w pełni zadowolona. Wubba firmy Kong jest jednym z moich najlepszych zakupów.

7 komentarzy:

  1. Kong robi bardzo wytrzymałe rzeczy. My od niedawna mamy Kong Genius Leo i również jestem zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam już pełno recenzji na temat tego Konga, ale każda opisuje inną zabawkę :P
    Śliczne zdjęcia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba dobrze ;) to znaczy że jest wybór :) Jak ja kupowałam wubbę to w Polsce można było tylko wybrać rozmiar :P

      Usuń
  3. Ja jestem bardzo zadowolona z pływającej wubby, trzyma się już dobre parę lat. Kocia wubba tez jest codziennie nieźle maltretowana:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też się zastanawiałam nad Wubbą nie wiedziałam tylko czy wybrać wodną czy zwykłą, dobrze, że piszesz, że ta druga również się unosi na wodzie. KONG robi bardzo porządne zabawki, myślę, że czasem warto wydać więcej ale mieć coś porządnego, co nie pójdzie w drobny mak w 2 sekundy. Tylko Squeezz balla nie polecam, widziałam na własne oczy co się z nim stało po 2 minutach zabawy przez średnio niszczycielskiego psa...
    PS. Rudemu bardzo do "twarzy" z niebieskim ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja Wet Wubba zaliczyła dziurę już po pierwszym szarpaniu :( . Może powinnam wziąć Classic, ale zależało mi na wodoodporności (choć nasza taka nie jest i wolno schnie). No cóż, wykorzystamy ją do końca, niech się psiak nacieszy porządnym szarpankiem ulubioną (choć mało wytrzymałą) zabawką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorry - nie chodziło o wodoodporność tylko o szybkie schnięcie i unoszenie się na wodzie. ;)

      Usuń