Chuckit! Amphibious gator - bo zabawek do wody nigdy za wiele. Miał być kaczy kuper, ale nie można mieć wszystkiego ;)
Alpha Spirit Fish Sticks - całkiem fajne smaki, już kiedyś je wypróbowaliśmy.
Brit Traning Snacks - od jakiegoś czasu chciałam je nabyć, ale jakoś nigdy nie było ich w sklepach, w których zawsze zamawiałam. Tym razem się udało, zobaczymy czy fajne czy nie (chociaż gruby pewnie i tak je zje).
Chciałam kiedyś kupić te smaki Brit'a, ale mam wrażenie, że mogą być podobne do Bosch Fruties, a jeśli to prawda, to Janka ich nie ruszy.
OdpowiedzUsuńZ grubym jest to szczęście, że je strasznym żarłokiem i je wszystko ;)
UsuńMiałam te smaki Brit i miałam Bosch Fruites. Jeżeli miałabym wybierać, wybrałabym te pierwsze. Są miękkie i można je podzielić na pół. U nas też ostatnio zakupowo, czekam jeszcze na jedną paczkę, robię jedno zamówienie i piszę wreszcie posta o nowych łupach.:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, zabawek do wody nigdy nie za wiele :) Kaczy kuperek jest super, już dawno go sobie upatrzyłam, ale na razie cieszymy się nowym Water Skimmer'em :) Chuckit! zdecydowanie wygrywa jeśli chodzi o wybór i jakość zabawek dowodnych :D
OdpowiedzUsuńNo zobaczymy jak będzie u nas. Na razie najlepszy do wody okazał się Avery Dummy Bumper i piłka Toyz Comet Ball, która niestety odpłynęła w siną dal z nurtem Wisły.
Usuń